z lekko opóźnionym zapłonem odpisuję, ale... oj nie nie, w moim przypadku owe "warszawskie zdjęcia" oznaczały tyle, co zdjęcia robione przez fotografów z Warszawy, żadnego Pałacu Kultury się nie dopatrzyłam w oczach, ale to może po prostu wina mojego słabego wzroku ;)