:) zrobił się lekki bałagan, czy jak kto woli-nieład artystyczny... dlatego musiałam posprzątać...ale Twoje zdjęcia wrócą... choć czekam też na kolejne ujęcie mnie w Twoje kadry :)
no to się cieszę że mi się udało z tą matrycą :-) p.s. też coś pstryka analogiem ale na razie nic godnego wstawienia nie zrobiłem ... może na kolejnej kliszy coś będzie ciekawszego. Muszę z tym poczekać bo nie wiem jak się zdjęcia podgląda w analogu.
Na niektórych zdjęciach widać kurz i rysy na matrycy. Poza tym - świetne zdjęcia! Na koniec to w sumie żartuję z tym kurzem, hehe, czytam opisy ;-) Pozdrawiam.
Oj Sylwia myślę że jak najbardziej, pragnę już naszego spotkania, nawet już zdążyłam mieszkanie wyremontować oprócz obrzydliwej łazienki, ale ma ona klimat;P