Ojej, afro czy peruka - co z tego? Nie jara mnie kolejna fotka pod tytułem "Barbie w Krainie Czarów", zwłaszcza że można było to ogarnąć ciekawiej - ot, standard.
Hehe Panie nefryt, małe sprostowanie.... To nie jest wielka peruka tylko zmudnie robione afro na wlosach modelki:-))) zabrało mi to jedyne 11 h :-) ubawilam sie, ubawilam tym komentarzem po pachy :-)))