większość pracy zrobiła Marta, ja tylko podsunąłem pomysł i załatwiłem plener. Miała znajomości w lokalnym domu kultury, więc z załatwieniem stroju nie miała problemu. Dlatego lubię z nią współpracować, jest osobą niezwykle kreatywną.
A tutaj znów Marta, z sesji w sumie kulminacyjnej, podsumowującej współpracę z nią. Piękna modelka, kapitalny plener, i tylko moja obawa, żeby tylko tego nie zepsuć...