joy'ów bynajmniej mi to nie przypomina, może i jestem wybredna ale Ian to jakaś inna epoka i inna bajka nikt nie jest w stanie sie na niego równać, ale zdjecie świetne. Nie lubie zazwyczaj jak w kadrze jest tłok, bo wtedy wszystko mnie rozprasza i nie wiem na czym się skupić. Tu jednak wg. mnie panuje poprawna harmonia i jak na moje oko nic sie nie gryzie. świetne