wstrzymywałem się z komentarzem, bo myślałem że ktoś zauważy tu to, co ja chciałem widzieć w tym zdjęciu... ale nic, trudno, sam wyjaśnię o co tu chodziło - cała sesja, planowanie, 2 tygodnie przygotowań, 2 modelki w sukniach biegające w zimnie po Starym Mieście, specjalnie zamówione kwiaty... i wreszcie mam to zdjęcie, które chciałem :D oczywiście to zdjęcie w oryginale jest ostre jak żyleta, ale tak sobie wymarzyłem, że ma być dokładnie takie jakie jest i tak je obrobiłem - jak komuś się nie podoba, to trudno i bardzo mi przykro, ale ja tak to widziałem od początku i dopiąłem swego celu poprzez długie przygotowania i ciężką pracę :_) krytykom i niezadowolonym mogę powiedzieć tylko tyle, że ja jestem zadowolony, a o to chodziło!