A no to ten nurt co "żona już nie daje od tyłu, ale że był niegdyś fotografem w harcerstwie i zna temat, to znajduje młode dupy, które nie rozebrałyby się za pieniądze, ale w imię sztuki; chętnie". Upsss miałam nie mówić na głos... A no cóż wydało się o co chodzi w tej fotografii :P
No dobra to ja czekam na te Twoje horrory i dramaty, stare baby i tym podobne :-) A na zupę chmielową po proszę przepis... może kogoś nią potruje, zresztą przy moich zdolnościach kucharskich nawet rosołek zepsuje :) A co do Nikodema to masz racje jego zdjęcia są świetne... ciesze się, że miałam przyjemność z nim współpracować...
horroru i makabry na czarno-białych zdjęciach nie widzę, starych kobiet też no ale co ja mogę wiedzieć skoro artyści fotograficy są nierozumiani przez takich zwykłych ludków jak Ja :P hehe :) aaa no i bym zapomniała jak można żywic się tylko zupą z pietruszki hodowanej na balkonie może by też wykorzystać wodorosty z umywalki? :D :-)