von_me - nie, nie uważam, żeby inne stylizacje totoro polegały na piórkach w dupie... bo przecież zrozumiałaś, że chodziło mi o inne fenomenalne stylizacje tego właśnie autora... Dzięki wyobraźni i własnoręcznej robocie, to właśnie stylizacje na zdjeciach totoro sprawiały, że wstrzymywałam oddech, że od razu po miniaturce wiedziałam czyje to dzieło. Tutaj byłam zdziwiona. Przepraszam, że taki ze mnie przeciętny zjadacz chleba i nie widzę piękna w zabiegu: "postawiłem sobie wysoko poprzeczke, to się teraz przeczołgam pod nią". I nie żebym odejmowała urody zdjęciu. Ładne jest. Sama byłabym zadowolona, gdybym takie zdjęcie zrobiła. Ale niestety DLA MNIE (podkreslam) stylista (a więc i fotograf) nie osiągnął swojego stałego, wysokiego poziomu. To tylko moja opinia :) więc i obrońcy mogą mi tylko powiedziec "a MNIE się podoba takie" bo na techniczne aspekty przecież nie narzekam, a gusta się przedstawia, nie dyskutuje o nich ;]
Hmm... a ja jestem ciut zawiedziona, bo po wszystkich innych fenomenalnych stylizacjach, ta wydaje się zupełnie bez polotu. Okno można było zasłonic w rogach i światło na ścianie byłoby krzyżem - coś by mówiło. A tak ot, panienka w welonie i kapciach schowała się na strychu... nie przemawia... I pewnie albo mnie zjedzą zaraz za krytykę, albo przemkną po niej oczami jakby jej nie było, ale ja zwyczajnie twierdze, że Pannę Młodą to możesz nam jeszcze odstrzelic taką, że nawet pani na zdjęciu z kapci wyskoczy ;P I na taką stylizację będę czekac ;] Howk!