nie znam twojej sytuacji materialnej. po prostu większość ludzi myśli, że jak się ma drogi sprzęt to na resztę też się ma kasę. te 2 zł na paletki to też coś.. szczególnie, że trochę trzeba ich mieć, a uwierz mi dla mnie 10 takich paletek to też jest wydatek.. hobbystycznie traktuję robienie zdjęć koleżankom albo kwiatkom, tutaj zbieram doświadczenie na studia i do przyszłej pracy. tak przynajmniej zakładam xd. i co do tanich kosemtyków, poprawianie makijażu 3 razy na sesji doprowadza mnie po prostu do szału, wolę to zrobić raz a porządnie kosmetykami które się trzymają ;d. mnie dziwi głównie kwota jaką biorą ludzie i określenie liczby zdjęć.. i z tego co mi wiadomo, biorę najmniej i a zdjęć daję tyle, ile wyjdzie. ;))