popracuj nad światłem, albo trochę za ciemno, albo z kolei przepalasz. zanim się weźmiesz za przekrzywanie kadrów, doszlifuj normalne, poprawne, książkowe wręcz kadrowanie, potem kombinuj - bez podstawowych umiejętności takie kombinacje zwykle nie wychodzą dobrze. poszukaj lepszych modelek (nie, żebym miała coś do tej), bo na razie to są bardziej zwykłe pstryki - choć trochę obeznana w tym wszystkim modelka dużo wnosi do sesji. powodzenia.