moje historie często pisane są tęsknotą.... tą tęsknotą co przerasta człowieka, co wylewa się ze wszystkich zakątków... i przy tym stopy i nadgarstki tak blade i tak chłodne.... a usta drżą bez powodu.... jak późną jesienią.... choć dopiero jest przecież lato..... wiesz.... uwielbiam tutaj wracać,ale... to już widać