W moim tłumaczeniu TFP oznacza Time For Pesos.Fotografując i obrabiając zdjęcia też tracę czas a do tego zużywam CDS (Cholernie Drogi Sprzęt).
Wyjątek-przygotowujesz wizaż i stylizację + pełen zakres.
Tak jest :) Inne Pieśni ;) no i teraz według zapowiedzi - doigrałeś się, bo pasjami :) a co do pseudonaukowego bełkotu - cóż, jako typowy pożeracz książek cieszy mnie fakt, że są jeszcze autorzy wymagający, podoba mi się to, że naprawdę trzeba się skupić. Jak bym chciała lekkiej lektury czytałabym Panią Domu ;)
Zatem jesteś pierwszy, który rozpoznał w moim opisie Dukaja ;) Jak podasz jeszcze tytuł to będę Cię wielbić pasjami! :) A co się tyczy autora, to mówi się o nim, że albo się go kocha, albo nienawidzi. Ja zdecydowanie mam do niego słabość ;)
koleżanki Żaby - jak już, to chyba tylko z widzenia :) a wyglądowo, to wiadomo, że wszyscy bywalcy Bazyla się pozmieniali, pościnali oraz częściowo towarzystwo rozjechało się po świecie :P zresztą mnie ze zdjęć też mało kto rozpoznaje, na czym nigdy mi nie zależało [co miesiąc, dwa mam inny fryz i kolor oraz sobie cenię poza netową anonimowść, a przed imprezowymi paparazzi uciekam, jak tylko mogę :D]
heh Żabę to z czasów bazylowych, gdy sama jeszcze wyglądałam jak mara cmentarna xD [więc teraz ona sama może mnie nie rozpoznać], z Markiem czasami gdzieś się mijamy na mieście/w sklepie xD lub imprezach w klimatah, choć ostatnio rzadko na nich bywam [zresztą w sumie nawet jakiś plan na kiczowatą sesję mamy, tylko nie wiem kiedy uda mi się ją wcisnąć w grafik :P], a co do Ciebie - no właśnie nie wiem, jakoś po profilowym nie kojarzę, choć kto tam wie [jak nie kojarzysz mnie jako Eufrosis/Eufrozynę/Agę, to chyba nie bardzo xD bo nie jestem wylansowaną, rzucającą się w oczy lateksową gothką xD]
pozdrawiam.;)