wiesz to ze sama mie chcem byc jedna z tych skromnych i zwyczajnych modelek (to odnosanie dziewiczych fot) nie znaczy ze takie zdjecia mi sie nie podobaja ;) na swoj sposob tez sa piekne ;) ale sama wole styl alternatywny ect ... a po za tym ze mnie ciezko by bylo zrobic cos normalnego :P ;)
PS. gdybys chciala kiedys troszke urozmaicic swoje folio a ja bede we wro to sluze twarza do portretow ;)
Długowłosa ze zdjecia to Fanny Cornforth, prerafaelicka muza, wyjątkowo wysoka- jak na tamte czasy- kobieta ( coś mi się wydaje, że do 180 też dobiła : ) ). Ojj, studencka rzeczywistość vs długie włosy? Brzmi enigmatycznie, niemal ekstremalnie ;)
PS. gdybys chciala kiedys troszke urozmaicic swoje folio a ja bede we wro to sluze twarza do portretow ;)