Wiesz, na ogół centralnie zakomponowane zdjęcia są śmiertelnie nudne, Tobie udaje się nudy i banału uniknąć nawet pomimo centralnej kompozycji, co mi naprawdę imponuje. :)
Ja, ja i jeszcze raz ja :) chętnie Ci pomogę... Będę Twoją nadworną modelką :D
Robisz postępy moja Kochana. Czekam na naszą sesję z niecierpliwością
;****
Bill Gates też zaczynał dla siebie... dziś jest chyba najbogatszym oficjalnie człowiekiem na kuli ziemskiej ;P
ale na poważnie, dla siebie trzeba się starać dwa razy więcej :)
nie inwestuj w statyw i lampę, chyba, że planujesz wziąć się za fotografowanie chrzcin i wesel ;)
zainwestuj w blendę i w obiektyw z małą przysłoną (najlepiej coś rzędu 1.8 - 2.4) z portretową ogniskową (pomiędzy 50 a 80mm). Nie musisz na początek wydawać dużych sum, możesz spróbować kupić starą analogową pięćdziesiątkę minolty ze światłem 1.8 - na allegro widziałem takie po 50 zł. O ile dobrze pamiętam, sony z minoltą ma ten sam bagnet, więc zapniesz go bez problemu - jedyne czego nie będziesz miała to autofocus, ale młoda jesteś i wzrok masz zapewne dobry to nie będzie problemu z ręcznym ostrzeniem :) A plastyka tych starych analogowych szkieł przewyższa jakość nowych obiektywów dedykowanych co cyfry.
Robisz postępy moja Kochana. Czekam na naszą sesję z niecierpliwością
;****
ale na poważnie, dla siebie trzeba się starać dwa razy więcej :)
zainwestuj w blendę i w obiektyw z małą przysłoną (najlepiej coś rzędu 1.8 - 2.4) z portretową ogniskową (pomiędzy 50 a 80mm). Nie musisz na początek wydawać dużych sum, możesz spróbować kupić starą analogową pięćdziesiątkę minolty ze światłem 1.8 - na allegro widziałem takie po 50 zł. O ile dobrze pamiętam, sony z minoltą ma ten sam bagnet, więc zapniesz go bez problemu - jedyne czego nie będziesz miała to autofocus, ale młoda jesteś i wzrok masz zapewne dobry to nie będzie problemu z ręcznym ostrzeniem :) A plastyka tych starych analogowych szkieł przewyższa jakość nowych obiektywów dedykowanych co cyfry.