No witam, co Bartku u Ciebie słychać? Kiedy wpadniesz w leszczyńskie strony - może jakaś sesja?:) Opowiadaj jak tam w stolicy - gratuluje wernisażu! Szok, że kiedyś miałem przyjemność być fotografowanym przez Ciebie! Pozdrawiam i może kiedyś do zobaczenia!:)