Ok, na samym początku miałem powiedzieć.. ''odjechane'' obrazy. Przeszkadza mi strasznie w nich kiepska rozdzielczość i zamazanie (taki techniczny freak jestem), jednak całość jest równie mocna co rysunki Luisa Royo, pełne klimatu a niektóre przemawiają nawet do mnie. Naprawdę, kreacja pełną gębą. Gratuluje, świetne portfolio.