Miło, że proponujecie współpracę, lecz nie bądź zaskoczona odpowiedzią na spam o treści nie wnoszącej niż oprócz :"współpraca?????" głuchą ciszą z mojej strony :)
Problem w tym, ze w stolicy jest bum na to zeby trafić do jak najlepszej szkoły. Ja miałam całkiem dobre stopnie w gimnazjum, teraz to tylko zdaje z roku na rok. W liceum poziom diametralnie spada, wiecej wymagają.
Ja w sumie swoimi nawet tuż przed się nie przejęłam. Nie zdałam ich jakoś na WIELKIM poziomie, ale na moją obecną szkołe nie narzekam, a już napewno jej na żadna inną nie zmienie. Chociaż ciężko jest.
Ja chodzę do polskiego liceum i moge powiedzieć, ze moja klasa jest nawet całkiem dobrze zgrana. Ale wczejniej ludzie mnie wyzywali, moje pochodzenie im nie odpowiadało itp. teraz ja na to sram. Mam to gdzieś, bo sa obok mnie ludzie, którzy mnie rozumieją i kochają. To sie liczy. Polacy tez potrafia być spoko. Moim zdaniem troche ten system szkolnictwa zawinił. U nas klasa jest jedna od początku, do końca (11 lat razem), a tu? podstawówka 6 lat, potem 3 lata gimanzjum i 3 lata liceum i non stop zmiana otoczenia jest. ;/ To wg. mnie nie sprzyja nawiązywaniu kontaktów.