to był pomysł fotografa, z tych co cię ogłuszają :D (płacili mi za pracę, więc nie było opcji i fot. stał nademną i mówił : mocniej, mocniej, grubiej.. ale to była chyba pierwsza czy 2 moja sesja, to się dałam :P co do stażu w teatrze pomysł świetny lecz nierealny (własna rodzina, wiek, praca na pełen etat) dlatego pytałam o kursy - biorę urlop i zmieniam miasto - więc skupiam się na tym co robię :) Pozdrawiam :)
co do tych czarmych oczu (słowem wyjaśnienia)- tak robiłam łzy - dawałam krople pignentu z płynem i dokładałam, by spokojnie spadła - jednak fotograf chciał więcej i mocniej i wyszło co wyszło (sama też nie jestem zadowolona specjalnie z tego co powstało, ale gorsze prace - dzięki uwagom - pozwalają się rozwijać).. "zacieki" wyszły bardzo mocno i ciężko przez ich pogrubianie na siłę :( no i miałam dodać te pionowe linie z dołu oka - niby rzęsy.. a zdjęcie jest z mojej pierwszej sesjii zdjęciowej - reszta jest chronlogicznie. Przyznam, że teraz zastanowiłabym się chwilę jak to zrobić i dokładnie bym wypytała fotografa jaki efekt chce uzyskać, no ale dzięki temu teraz jestem mądrzejsza :) szkół nie kończyłam, jedynie kursy (ale nie takie 1-3 dniowe ;)) z chęcią bym kolejne porobiła, tylko właśnie - jakie mają sens? dla początkujących będę się nudzić a nie jestem pewna czy mogę iść na te dalej. Dzięki za poświęcony czas i cichutko licze na odpowiedz :) Pozdrawiam
jeśli masz czas, to napisz mi dokładnie, co miałaś na myśli z tym rozmalowywaniem.. zaintrygowałaś mnie :P .. mam za sobą niewiele sesji zdjęciowych (jak będzie z 40-50 to może jakieś doświadczenie będe miała) :( ale staram się jak najwięcej uczyć.. więc pytam :P
hahaha :D ja też zaraz będę mieć 3 albo gorzej :P ale jest jeden plus ;) trafiłam na Twoje PF i pest dla mnie cudowne ;) świetne zarówno pomysły jak i ich wykonanie.
jesteś z pewnościa osoba z polotem i talentem