Czworokącik obowiązkowo, ale coś prawdopodobnie na początek marca dopiero. Nie wiem czy teraz w lutym coś jeszcze ogarnę miejsce ciekawe na zdjęcia, potem Ola leci więc trzeba zgrać czas. PS dla mnie feszystka od feszyn :D
kurczak,teraz ,co chwile ktos szuka pracy,a pracodawcy zakrywaja sie kryzysem(smierdziele!). Ja tez myslalam,zeby w weekendy popracowac jako kelnerka albo cuuus bo ile mozna pic;)
dzięki Kochana!:* dobrze, że nie robisz cukierni bo od niektórych tutaj to czasem mdłości można się nabawić:D hehe pozdrawiam i najlepszego w Nowym Roku:*:)