zawsze byłam asertywna, ale czasami zdarzały się osoby, którym po prostu trzeba było pójść na rękę, chociażby dla świętego spokoju, ale raczej staram sie unikać takich sytuacji :)
przestałam się przejmować poglądami innych, ja siebie w 'normalniejszych' kolorach po prostu nie widzę, a jeśli juz zmuszona byłabym go zmienić, to było by mi smutno, bo przez ten kolor po części wyrażam siebie..