najbardziej mnie smiesza ci, co na koncerty myślą pół życia jak sie ubrać i nakladają na siebie 298982398 warstw CO BY BYC FESZYN a wychodzi FROM RESZYN
Uuuu...
Mam ciary ;P
Ja to widzę tak:
Odgrywamy rolę. Ja jestem w mieszkaniu. Ty pukasz do drzwi, ja otwieram:
Pytasz:
"-czy Tu są kanapki?
-Owszem, dość spory wybór kanapek"
Zapada chwila ciszy.
Wtedy ja wyciągam liny.
Każda innego koloru, każdy kolor to odpowiednio inny smak ;]
No i zaczyna się zabawa.
Ty jesteś jedną kromką chleba a ja drugą.
Lina wypełnieniem ;P
A tak na poważnie. Prawdopodobnie będę w PL w połowie października, będę urzędować w Wawie. Mam z tym pobytem związanych kilka planów.
Mam ciary ;P
Ja to widzę tak:
Odgrywamy rolę. Ja jestem w mieszkaniu. Ty pukasz do drzwi, ja otwieram:
Pytasz:
"-czy Tu są kanapki?
-Owszem, dość spory wybór kanapek"
Zapada chwila ciszy.
Wtedy ja wyciągam liny.
Każda innego koloru, każdy kolor to odpowiednio inny smak ;]
No i zaczyna się zabawa.
Ty jesteś jedną kromką chleba a ja drugą.
Lina wypełnieniem ;P
A tak na poważnie. Prawdopodobnie będę w PL w połowie października, będę urzędować w Wawie. Mam z tym pobytem związanych kilka planów.
A kanapeczkę?
Hmmm.... nigdy nie próbowałam, teraz mam wyzwanie!