Ha współczuję :D U mnie z kolei jest odwrotnie w sprawach narzekania :D Ja jestem bardzo zdecydowana - podoba się, stać mnie -kupuję, nie-to wychodzę :D A mój facet 'O, a może jeszcze zobaczymy tam.. tamto siamto sramto .. ' :D :D
na zakupy wolę raczej chodzić sama, no i zajmują mi bardzo mało czasu, gdyż mam tak mało go, że chodzę na zakupy tylko jak chcę kupić coś konkretnego :D