moze niektórym jest po prostu głupio i zazdrosc przez nich przemawia ze mimo zdjec profesjonalnych wcale nie maja o wiele lepszych ocen od osoby ze zdjeciami amatorskimi. Nie przejmuj sie i powodzenia
Najpierw radzę powrócić do szkoły średniej, żeby poprawić umiejętność czytania ze zrozumieniem
oraz zwiększyć poziom inteligencji, gdyż w głównej mierze to on odpowiada za zdolność wysławiania się,
tudzież pisania i oddawania sensu tego, co chce się przekazać.
Po pierwsze - starać się, a mieć drogi aparat to dwie różne rzeczy. Umiem robić zdjęcia i patrząc po Twoich wypocinach wychodzi mi to lepiej,
jednak samemu sobie nie jestem w stanie zrobić nawet w miarę dobrych zdjęć. Druga sprawa
zanim zaczniesz kogoś jechać - spójrz na siebie. To, że kupiłeś aparacik nie świadczy o tym, że jesteś fotografem, do tego masz marne zdolności graficzne i
zdjęcia wyglądają fatalnie po Twoich arcymistrzowskich przeróbkach.
Poza tym skąd geniuszu wywnioskowałeś, że chcę odnieść sukces tutaj? Po tym, że skomentowałem profil dziewczyny, która dopiero zaczyna i na przekór
wszystkim super wylansowanym pseudo fotomodelkom, które były od niej de facto brzydsze powiedziałem parę miłych słów, że ma szanse?
Poza tym co to za z dupy wzięte argumenty? Madonna zaczynała jako prostytutka, teraz jest ikoną muzyki. Gdybyś studiował to dowiedziałbyś się, że nie ważne
jak się zaczyna, ale ważna jest EFEKTYWNOŚĆ i PRODUKT GOTOWY.
Każdy kiedyś zaczynał, to prawda. Ale jedni zaczynali tak z dupy totalnie jak np. Ty (robiąc sobie telefonem, bo po co się starać wypaść dobrze, prawda?), a inni solidnie się do tego przygotowali, zainwestowali czas, pieniądze... zgadnij którzy mają większe szanse na sukces. Tak, każdy od czegoś zaczyna, ale to JAK się zaczyna to już sprawa indywidualna. Jeśli nie potrafisz sobie tego uświadomić, to raczej z takimi fotami już zostaniesz.
oraz zwiększyć poziom inteligencji, gdyż w głównej mierze to on odpowiada za zdolność wysławiania się,
tudzież pisania i oddawania sensu tego, co chce się przekazać.
Po pierwsze - starać się, a mieć drogi aparat to dwie różne rzeczy. Umiem robić zdjęcia i patrząc po Twoich wypocinach wychodzi mi to lepiej,
jednak samemu sobie nie jestem w stanie zrobić nawet w miarę dobrych zdjęć. Druga sprawa
zanim zaczniesz kogoś jechać - spójrz na siebie. To, że kupiłeś aparacik nie świadczy o tym, że jesteś fotografem, do tego masz marne zdolności graficzne i
zdjęcia wyglądają fatalnie po Twoich arcymistrzowskich przeróbkach.
Poza tym skąd geniuszu wywnioskowałeś, że chcę odnieść sukces tutaj? Po tym, że skomentowałem profil dziewczyny, która dopiero zaczyna i na przekór
wszystkim super wylansowanym pseudo fotomodelkom, które były od niej de facto brzydsze powiedziałem parę miłych słów, że ma szanse?
Poza tym co to za z dupy wzięte argumenty? Madonna zaczynała jako prostytutka, teraz jest ikoną muzyki. Gdybyś studiował to dowiedziałbyś się, że nie ważne
jak się zaczyna, ale ważna jest EFEKTYWNOŚĆ i PRODUKT GOTOWY.