jej..dziękuję Ci za komentarz. aż mi się głupio zrobiło, bo największa zasługe moim zdaniem to i tak ma fotograf. :) nadal czekam na Twoje zdjęcia. pierwsze mi się podoba pod pewnymi względami, przede wszystkim sam zamysł, drugie tak samo, ale chyba troche gorzej z wykonaniem. ogólnie -pozytywnie, jednak mam nadzieję że na tym nie poprzestaniesz:) poza tym tak btw lepsze Twoje dwa niż u niektórych dziesiątki z handlowego wybiegu.:) pozdrawiam
jutro oralny gezam z angielskiego.
po maturze może się rozkręcę z jakąś sesją.
zobaczymy :)
u Ciebie też się dobrze zapowiada.