heh byłam do listopada z drugą "połówką" sceniczną Rogera, wiec wówczas znalazł się i czas na zdjęcia dla wystrzelonych Mindfuckersów :D aaa i mam pewien pomysł na sesje z Twoim udziałem, ale to jak bedzie juz trrroszke cieplej...żeby sezon zaczął się "pieprznie" :D pozdróweczka
hehe wieeedziałam, ze to Ty :D też miewam problemy z dojazdem na "kochany" AWF..na szczescie do obrony w lipcu zostalo jeszcze tylko kilka miesiecy i finito :D ps. dziękóweczka
to fejk:)