jester

fajeczka poraz drugii jeee :D Dobre!

mnie nie chodziło o wzorcowe kadrowanie, ale fakt analogiem inaczej sie robi:)

musze przyznac racje Ani. Poza tym zdjęcia robione analogiem (bo wiekszosc zdjęc Ani jest wlasnie tak wykonana) są zupelnie inne niz cyfrowe. kazdy ma swój styl, a Ania robi swoje zdjęcia w sposob przemyslany i zamierzony : )(wystarczy zobaczyc na jej digarta, gdzie wielu swietnych fotografow wystawia jej bardzo pochelebne opinie). a dyptyki Blanki są zawsze swietne : P dzięki :*

wiesz. dla mnie coś takiego jak "złe obcinanie" czy "nieostrość" się nie liczy. wystarczy zaglądnąc do magazynów takich jak vogue czy numero itp. żeby zobaczyc że tak naprawdę nikt nie zważa na poprawnośc zdjęc w sensie właśnie kadrowania i ostrości. zasady złotego podziału dawno odeszły do lamusa. chociaż to kwestia wielce subiektywna. sama jestem otwarta na wszelką krytykę, bo to rzecz wielce przydatna, aczkolwiek jestem świadoma tego, iż moje zdjęcia nieco odstają od większości feszynowych zdjęc, szczególnie tutaj. chociaż trzeba przyznac iż moi mistrzowie fotografii niewiele wspólnego mają z tym podstawowym pojęciem 'poprawnej fotografi'. uff.
przepraszam, rozpisałam się.

ciekawa uroda.

Konkretny model, konkretni fotograficy i ...konkretne foty, bravo!

a dziekuje :) ciesze sie, ze sie podobaja:) Twoje Nikosiowe sa naprawde dobre:)

Żeby się mną urżnąć trzeba wypić z beczkę Jester. Butelka cienkusza nie wystarczy. Ale za to kac jest gigantyczny po bliższych spotkaniach z mętami na dnie.

uspokoiłeś mnie :)