mi tego typu zdjęcia bardzo nie podchodzą. Nie rozumiem koncepcji i realizacji. Może się nie znam, ale nie wygląda to dla mnie naturalnie. Jeśli już miałoby przedstawiać niemiłe relacje 'komandos-dziewczyna(?)' niech opowiada to jakąś historię i niech to będzie zrobione bez uznawiania substytutów - mam na myśli to, że torturowana dziewczyna raczej nie będzie miała idealnie ułożonych włosów. W kwestii technicznej zdjęcie mi też mocno nie leży...