oj mój niedoszły mężu, widzę że coś zastój - wchodzę na Twój profil z nadzieją nacieszenia oczu czymś nowym, pięknym i klasycznie angielskim, ba może nawet wiktoriańsko doniosłym a tu... nihil novi (bo przecież lubimy lingwistyczne smaczki) ;p jeszcze trochę i chyba sama będę musiała zrobić Ci zdjęcia żebyś się tak nie marnował. do czego to doszło.
cholera, tak dawno nie wchodziłam na MM ,że już zapomniałam na jaki temat rozmawialiśmy a ze względu na to ,że nie chce napisać jakiejś głupiej rzeczy(lub głupszej niż tiż to co właśnie pisze) musisz mi przypomnieć temat rozmowy, inaczej się nie da. :) :P
jest mi cholernie miło po przeczytaniu tego komentarza. dziękuję ! nawet nie masz pojęcia jak bardzo chciałabym cię obfocić, wszystkie twoje prace są idealne. czemu mieszkasz tak daleko, czemu czemu czemu?