nie, z biblijną jezebel się w żaden sposób nie utożsamiam. choć to taka sympatyczna postać :D z nickiem nie wiąże się żadna fascynująca historia, zwyczajnie przyuważyłam gdzieś to imię i urzekło mnie jego brzmienie [przez 'j', nie 'dż'!].
oj tam sie szczegolow czepiasz:P a w szalenstwie moze byc i marchewka:P chce cos takiego co wzbudzi niezle halo... cos za czym czesc ludzi bedzie a czesc bardzo przeciwna, cos co zamieszanie male zrobi i nie interesik mnie czy bedzie pozytywne, wazne zeby szumialo od tego:P