Mało chłopców, mężczyzn jest takich jak Ty...Takich, którzy mówią otwarcie o przykrych sytuacjach jakie doznali w swoim życiu. Masz w sobie wielką siłę i wiarę za co Cię podziwiam, bo naprawdę ciężko jest podnieść się po upadku, wiem z własnego doświadczenia...Mam nadzieję, że już nic przykrego nie spotkasz na swojej drodze, ale tego nie wiemy, możemy mieć tylko nadzieję. Pozdrawiam i trzymaj sie ;)
bo czasu mam tyle co nic... ;-/