A moim zdaniem, właśnie dobrze, że nie patrzy w obiektyw. To oddaję tą tajemniczość i nutkę zainteresowania co tak naprawdę w tym momencie odczuwa.. To moment w którym chciałoby się znać Twoje myśli z tamtego uchwyconego momentu. Na sam koniec dodam skromne, że - bynajmniej moje, ulubione.