tylko ze w takich warunkach drogi kolego światlo świecy jest zbyt słabe by cokolwoiek dobrze oświetlić, płomień jest ale kompresja go zjadła bo byl naprawde nikły na wietrze ale jest:) Podstawy zachowania i mocy światła sie drogi kolego kłaniaja bo wiadc po twojej wypowiedzi ze niestaty ale u Ciebie leżą:)
pomysł wart próby powtórki, dobre miejsce, dobry moment światła dziennego, dobra scenografia...niestety światło lampy zbyt obszernie oświetla jasny obrus co odwraca uwagę od modelki. Jeśli fotograf wpadnie tu w przypływie ciekawości to polecam założyć na lampę wrota lub strumiennice i potraktować światłem bardziej punktowo po modelce natomiast stół oświetlać powinna świeca która tutaj została zgaszona i to podstawowy błąd - ta niezapalona świeca