Za rok znów spróbuję swoich sił w Filmówce w Łodzi,więc koniecznie musimy się spotkać.
Żałuję,że w tym roku o tym nie pomyślałem,gdy byłem pod koniec czerwca...
Aga,dziękuję Ci za tyle miłych słów.
Ta kobieta w pociągu powiedziała,że nic nie dzieje się bez przyczyny,więc może tak właśnie ma być?
Może to wszystko ma mnie nauczyć pokory?
Wiele ludzi na przestrzeni czasu się ode mnie odwraca,nie podając przyczyny.
Ale nie tylko o to chodzi.
Chcę wierzyć,że będzie lepiej.
Tobie życzę wszystkiego dobrego.
Aga,kiedyś mi się wydawało,że jestem w czepku urodzony.
Szczęście mnie nie opuszczało.
Ten rok jest chyba najgorszym z wszystkich.
Niby mam miłe dni,ale czasem to po prostu żyć się nie chce.
Czasem ktoś się znajdzie chętny na zdjęcia,ale co z tego,jak po jakimś czasie siedzi cicho,albo "nie ma czasu".
Ja nie chcę się narzucać.
Dlatego stwierdzam,że moja przygoda tutaj dobiegła już końca.
Konta nie usuwam.
Chcę popatrzeć jak radzą sobie znajomi,jakie mają nowe zdjęcia,chcę dawać komentarze.
:)
Jak minął weekend? :)
Żałuję,że w tym roku o tym nie pomyślałem,gdy byłem pod koniec czerwca...
Ta kobieta w pociągu powiedziała,że nic nie dzieje się bez przyczyny,więc może tak właśnie ma być?
Może to wszystko ma mnie nauczyć pokory?
Wiele ludzi na przestrzeni czasu się ode mnie odwraca,nie podając przyczyny.
Ale nie tylko o to chodzi.
Chcę wierzyć,że będzie lepiej.
Tobie życzę wszystkiego dobrego.
Szczęście mnie nie opuszczało.
Ten rok jest chyba najgorszym z wszystkich.
Niby mam miłe dni,ale czasem to po prostu żyć się nie chce.
Czasem ktoś się znajdzie chętny na zdjęcia,ale co z tego,jak po jakimś czasie siedzi cicho,albo "nie ma czasu".
Ja nie chcę się narzucać.
Dlatego stwierdzam,że moja przygoda tutaj dobiegła już końca.
Konta nie usuwam.
Chcę popatrzeć jak radzą sobie znajomi,jakie mają nowe zdjęcia,chcę dawać komentarze.
:)