Czesc Ali. Ciągle ktos mówi, ze milowe kroki robie, a końca drogi nadal nie widać :) U Ciebie też sporo zmian na lepsze, to chyba od czasu tego plenerku yiangowego. Jak zobaczyłem profilowe, to byłem pewny ze to Redana dzieło.
No mam nadzieję, że to był komplement:) Konwencjonalnie patrzeć było by nudno bezgranicznie. A z Twoich zdjęć, najbardziej lubię to z niebieskim ręcznikiem od Wojnarowicza. To prosty kadr i pomysł, ale zrealizowany perfekcyjnie, no i Ty jesteś na nim magnetycznie piękna. Czemu go tu nie pokazujesz?
Pozdr;)
Pozdr;)
i również sukcesów!