Chociaż zwracam honor, jest tam nutka takiej chęci schowania się, tu chodzi o lęk, wycofanie, strach, bo w zdjęciach pokazuje co przeżyłam, moje realne życie, moją chorobę psychiczną, to wtedy czułam. Nie udaje, ogólnie jestem wariatką dosłownie i w przenośni, zaproś mnie na sesje, będzie nietypowa na pewno... Pozdro i dzięki za komentarz. Oczywiście zapraszam do dalszej dyskusji. Lubię konstruktywną krytykę, mogę się coś nowego dowiedzieć.