ojojojojoj. ile tych komciów. lalala. umówi się dziewczyna z jakimś fotografem będzie dobrze. fakt, może nie są to zdjęcia wszech czasów, to jedno jest fajne ale ja też mam problem żeby znaleźć fotografa, nie wszyscy wszystkich chcą i nie wszyscy umieją szukać. może faktycznie zredukuj trochę ilość na rzecz jakości buźki czy coś, ale nie martw się. będzie dopsz.
Ja lustrzanki nie mam, to po pierwsze. Po drugie też nie śpię na forsie, żeby płacić za zdjęcia, więc wszystkie sesje odbywały się na zasadach TFP. Przeczytaj o polaroidach, są o wiele bardziej na początku wskazane (nawet słabej jakości) niż jakieś foteczki z pseudo sesji.