ehhh smutny opis ;( mam nadzieję,że odzyskasz szybko wiarę w to,że po każdym dołku przychodzi wzlot a przyjaciele, którzy odsuwają się w trudnym momencie to nie przyjaciele... trzymam kciuki,żebyś wszystko szybko sobie poukładała
hmm, zastanawiam się nad Twoim opisem, z tą sesją, to jakby coś na pograniczu dokumentalnej i modowej fotografii, piszę tak bo portret i dokument jest tym czym się głównie zajmuje, poza próbami mody. Dlatego się zaciekawiłem...
aż tak żle? ;/