Lubię takie zdjęcia wykonane niegdysiejsza techniką. Dlaczego? Bo są w pełni autentyczne. Są zapisem chwili, nie aranzowanym kadrem z profesjonalnie zaplanowanej sesji, ale wyrwanym fragmentem z życia. Otoczenie, poza i przygotowanie Modelki są w pełni naturalne, nie upiększone, " pofarbowane", sztuczne. To cenię. Zawsze stawiam duży plus przy takich zdjęciach, bo właśnie one są ponadczasowe a tym samym będą cenione także za lat kilkadziesiąt . Cenione za to, że w tamten czas przeniosą emocje z czasów nam bliskich. Dobre emocje a może, niekiedy, i te zle, lecz bardzo prawdziwe.