Kiedy krzyżują się drogi, tj. obserwowaną modelkę fotografuje wcześniej recenzowany fotograf, powinienem coś zrobić. W sytuacji, w której nie publikuję swoich prac w tym zacnym portalu, mogę podzielić się tylko i wyłącznie własnymi przemyśleniami.
Zazwyczaj, moje komentarze, składają się z trzech części. Kilku słów o modelce, o jej portfolio i samej fotografii.
Po zobaczeniu zdjęć Balbiny86, moje myśli podążyły w kierunku belgijskiej modelki Tanga Moreau. Odnosiłem wrażenie, że posiadają dużo wspólnego. Kilka dni temu, zobaczona fotografia, nie ta, ale bardzo podobna w portfolio McRF utwierdziła mnie we wcześniejszym przekonaniu. Postać Balbiny86 charakteryzuje się unikalną kontrastowością definiującą kompromis pomiędzy dwoma przeciwstawnymi światami: dojrzałym, już trochę zmęczonym i młodzieńczym, jeszcze pełnym świeżości. Jej sylwetka, unikalny typ urody wraz z pewnego rodzaju zarejestrowaną przez fotografa „naiwnością pozowania”, tworzą obraz modelki posiadającej to słynne „coś”. To „coś”, uzasadnia podjęcie decyzji o rozpoczęciu katorżniczej pracy w zakresie pozyskania kompetencji modelki lub fotomodelki. To godziny ciężkiej i dobrze zaplanowanej pracy oraz setek kilometrów do przejście przed debiutem na wybiegu. Podjęcie tej decyzji, nie gwarantuje sukcesu. Tylko jedna z kilkunastu tysięcy kobiet, wierzących w swoją wyjątkowość, zostanie dostrzeżoną przez rynek modelką.
Portfolio Balbiny86 jest zbiorem przypadkowych zdjęć, wykonanych przez różnych fotografów o zdecydowanie odmiennych poglądach w zakresie estetyki obrazu, etyki i preferencji fotograficznych. Balbina86, jest jedną z nielicznych kobiet ubranych w tym portalu. Bezkompromisowe rozbieranie się nie gwarantuje sukcesu – pomijam chwilową popularność w niniejszym portalu. Zbudowałbym i wdrożyłbym koncepcję własnego stylu, stylu bazującego na swojej odmienności i niepowtarzalności. W mojej ocenie tylko modelki o unikalnym „coś” są dostrzegane i zapraszane do współpracy. Przy odrobinie szczęścia i konsekwentnego postępowania są skazane na sukces.
Temat szeroko rozumianej jakości fotografii, jest najtrudniejszą dla mnie częścią wypowiedzi. Pełen pokory staram się pamiętać, że wszystkie wartości – w tym estetyczne są konwencjonalne – czytaj umowne.” Bawienie się w fotografię”, bez względu na pełnioną rolę, powinno być źródłem radości. To nie zwalnia z obowiązku dbania o swój wizerunek. Publikując fotografie stajemy się osobami publicznymi, tj. osobami będących tematem ocen i wymiany poglądów. Szanowna Pani, zapraszam do codziennego oglądania prac najwybitniejszych fotografów świata, np. wydany przez BBC zestaw dwóch DVD pt. „Historia fotografii - geniusz zaklęty w fotografii”. Po jakimś czasie, rozpocznie Pani samodzielne czytanie obrazów fotograficznych, będzie rozumiała trendy i najnowsze kierunki w fotografii, w tym zasadność wykorzystywanych narzędzi przez fotografów. To ułatwi Pani wybór przyszłych współpracowników, umożliwi świadome kształtowanie własnego wizerunku. Nie znalazłem w Pani portfolio fotografii czarno-białych. Zapraszam do poznania tej wyjątkowej dziedziny sztuki fotograficznej, będącej pomostem pomiędzy dwoma przeciwstawnymi biegunami barw, pomiędzy tym, co jest odkryte i nadal nieznane.
Życzę powodzenia, z wyrazami szacunku dla Pani i fotografa McRF.
Adam-retuszer