Przepraszam bardzo, ale dla modelinek szkoda mi czasu. Niektóre, te bardziej rozgarnięte dziekują, dopytują i zazwyczaj poprawiają błędy. Zazwyczaj 20-30 sztuk dziennie. I to mi w zupełności wystarcza, żeby tupanie nóżkami tych, którzy sami palcem nie kiwną, żeby podsunąć początkującym choć trochę wiedzy mieć głęboko w poważaniu. Zaś co do kasowania śmieci - to wybacz, jakiś zakaz jest? Czy może śmieciarze źle się czują, jak się opiszą, jadem posikają, pierdną, zygnął i wyjdą, a ktoś po nich posprząta?
Nie ocenia się ludzi jeśli się ich nie zna a widzi tylko na zdjęciu. Wiem, że chuda jestem ale to naprawdę uwarunkowane jest genetycznie. Wiele oddałabym za kilka kg wiecej :P
- Najnowsze
- Najstarsze
- Najlepiej ocenione
- Wg ilości odpowiedzi
Dodaj komentarzNo i genialne masz zdjęcia:)
pozdrawiam