zgodzę się, że był przystojny. tego mu odebrac nie mozna.
nie miał szacunku do fanów. pluł na nich.
mówił,że byl przeciwny, ale nic w tym kierunku nie robił.
mówił, że chce być niesławny- ma tysiące zdjęć (których przecież mógł odmówić)
nie będę się dalej spierał :). to bezcelowe.
pozdrawiam, a przy okazji jako wspaniły przykład na autorytet polecam Eddiego Veddera albo Bono :)
jeśli chodzi o zespoły, to moze wpadnie Ci w ucho Pearl Jam lub Alice in Chains
super .
trzeba w koncu zgadac się na ta przekladaną sesję !
nie miał szacunku do fanów. pluł na nich.
mówił,że byl przeciwny, ale nic w tym kierunku nie robił.
mówił, że chce być niesławny- ma tysiące zdjęć (których przecież mógł odmówić)
nie będę się dalej spierał :). to bezcelowe.
pozdrawiam, a przy okazji jako wspaniły przykład na autorytet polecam Eddiego Veddera albo Bono :)
jeśli chodzi o zespoły, to moze wpadnie Ci w ucho Pearl Jam lub Alice in Chains