Pomysł pokazać na starcie tzw. "polaroidy" czyli najprostsze zdjęcia bez żadnych wybryków, pokazujące autentyczny wygląd modelki - to się chwali.
Przysłowiowa "łyżka diegciu" jednak udaremniła równie przysłowiową "beczkę miodu" - czarne ubranie przy nieodpowiednio dobranym świetle zamieniło sylwetkę w czarno-czarny kleks bez żadnych szczegółów, nie widać ich nawet na moim profesjonalnym, przeznaczonym do obróbki zdjęć monitorze, co dopiero na wyświetlaczach tanich laptopów...
Powtórz to same, ale w bieliźnie lub stroju kąpielowym - i będzie w porządku.
Przysłowiowa "łyżka diegciu" jednak udaremniła równie przysłowiową "beczkę miodu" - czarne ubranie przy nieodpowiednio dobranym świetle zamieniło sylwetkę w czarno-czarny kleks bez żadnych szczegółów, nie widać ich nawet na moim profesjonalnym, przeznaczonym do obróbki zdjęć monitorze, co dopiero na wyświetlaczach tanich laptopów...
Powtórz to same, ale w bieliźnie lub stroju kąpielowym - i będzie w porządku.