Wybaczcie, że wam przerwę. Odnosząc się Iwono do twojego wpisu u mnie to zdecydowanie bardziej jestem za ciekawym komentarzem i celnymi uwagami niż za punktami :-)
Też heheheheh i wogóle lipa z tą akcją była straszna!totalna amatorka zero przygotowania i wogóle beznadzieja!Może u Ciebie było lepiej choć.Hehe też Hostessuję czasem,ale powiem szczerze,że mam już powoli tego dość:/osttanio grypę złapałam stojąc przy chłodniach 3 dni zimnota straszna:/i już mi się odeechiało:/Pozdr:-)))***