Klasyka w najlepszym wydaniu. Kiedyś ktoś mógłby powiedzieć: " zdjęcie legitymacyjne"... I miałby trochę racji, lecz takie zdjęcia zmarłej kilka dni temu p. Ewy Demarczyk stały się skarbem. Dla mnie konterfekt wykonany bez barw i podobnie, jak tu zaaranżowany, na zawsze pozostanie najlepszym obrazem Niewiasty. Za wiele lat każdy będzie mógł Ją podziwiać właśnie dlatego, że zdjęcie utrwaliło i młodość, i piękno tego wieku a przede wszystkim rysy twarzy Niewiasty. One nie zmienią się do końca życia i mimo upływu czasu, przyglądając się dojrzałej już Kobiecie i Młodej Istocie na fotografii, będzie można to potwierdzić i docenić nieprzemijającą urodę. Barwy w portrecie wprowadzają zamieszanie, psują obraz, zniekształcają " prawdę" o fotografowanej Osobie.