Natalio, aż mnie ciarki przeszły...nie wiedziałam o czym piszesz, dopiero gdy się przyjrzalam, to kurcze, rzeczywiście...oczywiście efekt całkowicie niezamierzony... Ale Ty masz oko, rzeczywiście można tam się dopatrzyć twarzy kobiety...I jak tu nie mówić o magii fotografii:)