Przede wszystkim konie to pomysł mojej mamy...posłała mnie na jazdy jak miałam 5 lat. Chciała mnie parę lat temu posłać na treningi kaskaderki i dżigitówki, ale tym razem ojciec się zbuntował ;)
Lepiej mnie nie podziwiaj, bo jak mi studia kolidują z treningami to rzucam studia. Mam tylko maturę i umiejętność prowadzenia stajni i treningów :D hehe.