mnie się tez nudzi to sobie albo słodko pierniczę albo konkrety wale zależy od sytuacji... natomiast forma to jedno ale to czy pomagam to juz zależy od osobowości i się nie wstydzę ze jestem chętny do pomocy jeżeli ktoś się po takowa zgłosi :D
hehe jak człowiek jest w pracy to ma "słitaśny" nastrój :D a tak serio to ona zaczeła :P jak widzę że ktoś chce się uczyć, ma dystans i krytykę do siebie i nie odbiera wszystkiego jako atak to ja zawsze znajdę czas ;) sory, ale pieprzony ze mnie altruista :P