powiem ci szczerze, że ja na początku brałam każdego kto miał referencje (kwestia bezpieczeństwa), aby wyzbyć się krępacji ;) teraz sie rozkaprysiłam :D
plener też nie jest zły jak dobrego fotografa dorwiesz ;) mała podpowiedź - przygotuj sobie np. na telefonie parę zdjęć "ściągawek" - sama tak robię..to jest na wypadek gdyby się chciało konkretną pozę i żeby nie zapomnieć, albo żeby w razie akcji "nie mam pomysłu" nie stać i nie siedzieć jak kołek tylko zerknąć ;)