Nie pierwszy raz pozwolę sobie skomentować obraz tekstem wielkiego mistrza słowa Marka Grechuty:
"Dni mijały coraz dłuższe, coraz cieplej było u mnie
Coraz lżejsze miała suknie, lekko płynął wiosny strumień
................................................................
Bez niczego. Zrozumiałem lato, ech że ty
Lato, lato, lato, ech że ty"