Z milczenia, nie z ubrań, mnie rozbierz. Wstyd przez głowę mi ściągnij. Zsuń z mych bioder strach. Rozrzuć to wszystko na podłodze i kopnij w kąt byśmy nie potykali się o te złośliwości. Połóż mnie na łóżku i delikatnie otul pewnościąz milczenia, nie z ubrań, mnie rozbierz. Wstyd przez głowę mi ściągnij. Zsuń z mych bioder strach. Rozrzuć to wszystko na podłodze i kopnij w kąt byśmy nie potykali się o te złośliwości. Połóż mnie na łóżku i delikatnie otul pewnością;)